To prawda. Ja się nauczyłem kilku słów po ukraińsku, dzięki temu zgarnąłem 8 kremów Nivea, 10 maseczek z kurkumy, żwir dla kota, paczkę unimili i wybiegłem z Rossmana z okrzykiem „gierojom sława”
Moja 2-miesięczna córka mówi do mnie:
„aaghjjjehheeeuueegghh”
ja jej odpowiadam:
„chyba twoja stara”
I potem oboje zanosimy się śmiechem przez 5 minut.