Dziewczynka zapytana przez naszą reporterkę dlaczego warto czytać książki powiedziała, że odkąd czyta ma bardziej kolorowe sny. I to jest ważny argument! 📚
Moi rodzice adoptowali 3 kuzynów po tym, jak ich rodzice bardzo wcześnie zmarli. Była więc nas 6. Największym problemem jest teraz posadzenie wszystkich przy stole, bo z 6 zrobiło się 20 😄 Brawo PMM!
Grupa nastolatków pali papierosy przy garażach. Wychodzę zza rogu, słyszę:
- O k... moja matka idzie!
- A nie, to nie ona.
Jednak cios prosto w serce, bo człowiek myślał, że wciąż jest młody.
Jakim cudem człowiek w średnim wieku jest w stanie uwierzyć, że rozmawia ze spłukanym synem Clinta Eastwooda lub nieszczęśliwym w małżeństwie Willem Smithem i przekazywać im pieniądze? Nigdy tego nie pojmę.
Takich okrzyków radości podczas rozpakowywania prezentów jak wczoraj, u 3,5-letniej siostrzenicy, to dawno nie słyszałam (a mamy 7 dzieci na Wigilii). I pod nosem powtarzała:
- Ale musiałam być grzeczna. Nawet nie wiedziałam, że byłam aż tak grzeczna. 😄
Wsiadam do PKSu i widzę te groźne miny mówiące: „Nie siadaj obok mnie, idź dalej”. Kiedy nie ma wolnych podwójnych miejsc, zawsze wybieram tego z najgroźniejszą miną, żeby zepsuć mu strategię.
#wPKSie
Wzór kobiety: moja Mama. Pracująca zawodowo matka 3 dzieci, która potrafi wbić gwóźdź, wiercić, malować, naprawić lampę, projektowała swoje sukienki i kocha matematykę. Nigdy nie słyszałam jej przeklinającej. Nauczyła mnie czytać książki i modlić się. Obym kiedyś dorównała.
Jaśniepaństwo jedzie do Łomży robić prawo jazdy.
- A w tej Łomży to jest w ogóle jakiś klub? Jest jakaś restauracja? Jest jakiś park? Są sklepy?
Nie, poza Warszawą zjadamy ziemniaki prosto z pola i mieszkamy w ziemiankach.
#wPKSie
Dziś kolejny dzień kiedy pójdziemy pod blok, w którym mieszka Mama, pomachamy sobie, a potem każdy z nas (3 dzieci+4 wnuczki) pogada przez telefon. Mama jest dla nas zbyt ważna i za dużo ostatnio chorowała, żebyśmy ją narażali odwiedzinami.
CPK to nie tylko lotnisko. Dla mojej Łomży to szansa na przywrócenie kolei po prawie 30 latach. Pandemia i odcięcie nas od transportu zbiorowego pokazały, co znaczy wykluczenie komunikacyjne. Nie odbieram prawa do dyskusji o projekcie, zachęcam do spojrzenia dalej niż duże miasta
Człowiek uczy się całe życie: czytam książkę o Szwecji i dopiero dowiedziałam się (a pewnie powinnam to już wiedzieć), że to w Szwecji znajduje się pierwsze wydanie „O obrotach ciał niebieskich” Kopernika. Zrabowane w czasie potopu szwedzkiego.
Mój starszy brat się żeni. Dziś. Nauczył mnie słuchania Dr Dre, zabraniał swoim kolegom zabierania młodszej siostry na imprezy, wiele lat kradłam jego ubrania (ostatnio kurtkę miesiąc temu). Na szczęście narzeczona fajna, więc nie tracę brata, a zyskuję siostrę :)
10 lat paliłam papierosy (paczkę dziennie), od 7 lat nie palę i wiem, że rzucenie palenia było jedną z najlepszych decyzji w życiu. Spałam 2 tygodnie bez przerwy, ale warto było. W pewnym momencie do możliwości zapalenia dostosowywałam zbyt wiele spraw. #ŚwiatowyDzieńBezTytoniu
Najgorszy przed ślubem jest atak „powinnaś”. Powinnaś mieć welon, powinnaś mieć coś w jakimś kolorze, a druhna powinna mieć jakiś tam kolor sukienki, bo będziesz miała pecha. Pecha? Jak można wierzyć, że szczęście zależy od koloru czegoś tam.
Dziś
#wPKSie
pani opowiadała (przez telefon) o swoich problemach zdrowotnych przez godzinę (norma).
Świetna była za to rozmowa pana, która trwała 10 sekund:
-Cześć. Ty weź wódkę, ja wezmę colę. Do zobaczenia.
Prezydent Polski dzisiaj może być wybrany głosami ludźmi środowiska wiejskiego, głosami emerytów i ludzi z podstawowym wykształceniem. To chyba trochę dziwne w tak pięknym i rozwijającym się kraju jak nasza Polska♥️🇵🇱👍🏻
Trzech wesołych panów z piwem rozkoszuje się słonecznym dniem na ławce, obok mnie.
Jeden:
- W niedzielę te je...ne wybory.
Drugi:
- Nie przeklinaj, obok nas siedzi madame. Przepraszam panią.
#praga
Wchodzę do sklepu, patrzę na te pyszne M&M’sy, miśki Haribo, słodkie Milki i ulubione Twixy. Nie kupiłam. Kim jestem? Jestem zwycięzcą. Rzuciłam papierosy, rzucę i słodycze.
Co za akcja z tym radnym z Gliwic, który miał być Smokiem05. Pół dnia leje się na człowieka hejt, wyśmiewa się jego wygląd, wstawia na tt jego zdjęcia. Potem: A jednak nie, to nie on. Sorry jeśli ktoś się poczuł urażony.
Nie pamiętam tu czegoś takiego. Wstrętne.
Pytanie koleżanki: Czy masz może... spowodowało nerwowe poszukiwania, odwracanie, a przy okazji sprawdzenie stanu książkoosobowego. Chwalę się: 700! Hura!
Nie jestem w stanie wszystkim Państwu odpowiedzieć. Ten ogrom życzeń to szok! Dziękuję bardzo :) Przekażę Mamie, że jej suknia ślubna zrobiła furorę, a Tykocin staje mi się jeszcze bliższy :) Tańce nad Narwią to też coś pięknego 😄
W sobotę mówisz koleżance, że jeszcze tylko koncert Phila Collinsa w Polsce i możesz umierać, we wtorek dowiadujesz się, że Phil Collins przyjeżdża do Polski w czerwcu. 😒
Wiem, że macie pół godziny taksówką na lotnisko, ale są też tacy jak ja, my, którzy od kilkudziesięciu lat nie mają dostępu do kolei. I mówię o mieście liczącym ponad 60 tysięcy mieszkańców.
Moja 80-letnia sąsiadka jeszcze niedawno bardzo mnie nie lubiła. Ale nie poddawałam się i teraz siedzimy sobie z Panią S. na ławce, żartujemy, dostałam od niej pomidory i odbiera moje paczki od kuriera. Czasem warto próbować więcej niż raz.
W banku:
-Chciałabym zamknąć rachunek.
-Dlaczego?
- Mam swoje powody, chciałabym zamknąć.
-Ale dlaczego?!?!? Proszę powiedzieć dlaczego?!?!
-Bo się nie wyspałam.
Co to za dopytywanie? Wystraszyłam się tej kobiety.
Najpierw „ch.. z tą Polską wschodnią”, potem płacz, że ludzie nie głosują jak sobie życzą, propozycje stworzenia skansenu i pisanie, że „powiewy Europy” jeszcze tu nie dotarły. Za obrażanie ludzi mieszkających na wschodzie Polski - blokuję.
Czytam o tym chłopcu i jestem przerażona. Jak można odłączyć dziecko od aparatury wbrew woli rodziców i mając informację, że inny szpital go przyjmie. Szokujące.
Mama zapisuje się do Solidarności, jej przyjaciółka do PZPR. Przyjaciółka szybko zaczyna awansować, mama musi czekać do lat 90 (ta sama firma). Usłyszała: zapisz się do partii, pójdziesz wyżej. Nie bagatelizujcie tej przynależności. Był, ale się nie zaciągał? Dobre sobie.
Zastanawiam się nad tym oburzeniem o naftalinę. Naftalina kojarzy mi się z czymś staroświeckiem i staromodnym, ale nie jest to złe. Kiedy czytam o sobie, że jestem prowincjuszką i wieśniakiem, to mnie nie dotyka. Wręcz przeciwnie, życie na prowincji uważam za wielki plus.
Dokładnie 9 lat temu dzieciak w czapce z daszkiem przyszedł do radia
@RadioNadzieja
Od tego czasu:
✔️7 lat Rynku Prasowego
✔️ 3 lata audycji Tym żyją kibice
✔️ 135 audycji o książkach
✔️ prawie rok
@siodma9_pl
I codzienny program od 9. Co za przygoda!