Najgorszy przed ślubem jest atak „powinnaś”. Powinnaś mieć welon, powinnaś mieć coś w jakimś kolorze, a druhna powinna mieć jakiś tam kolor sukienki, bo będziesz miała pecha. Pecha? Jak można wierzyć, że szczęście zależy od koloru czegoś tam.
@AnnaSkiepko
U mnie nic takiego nie było, rodzice wyznają zasadę "żeby wam się podobało" więc na swoim weselu bawiłem się super, zero stresu i spiny. Polecam też kameralną imprezę bez piątej wody po kisielu😀
@AnnaSkiepko
Ludzie lubią się oszukiwać w wielu sprawach, kolorach, zwyczajach, zabobonach. Niektórzy wierzą że ślub dany przez księdza jest inny niż ten przez urzędnika państwowego. Każdy wierzy w to co lubi.