Szanowna Pani Poseł, w przeciwieństwie do polityków
#PO
, którzy w wykwintnych restauracjach objadali się za publiczne pieniądze, ja sam kupuję pieczywo, wędlinę, nabiał, owoce, warzywa i z przyjemnością robię dla żony i siebie pyszne śniadania i kolacje.
Himalaje hipokryzji!